czwartek, 6 października 2016

"Love Tanya" - Tanya Burr

Tytuł: Love Tanya
Autor: Tanya Burr
Liczba stron: 304
ISBN: 978-83-65315-67-0
#Biografia

"Love Tanya" może przeciętnego klienta księgarni odstraszyć grubością, ale tak naprawdę ta książka liczy sobie zaledwie 300 stron, czyli tyle, ile zwykle liczy sobie każda powieść. Za jej grubość odpowiada specjalny papier, który wyjątkowo dobrze prezentuje zdjęcia, co należy zauważyć na wstępie. Nie wahajcie się zatem przed kupnem tej książki, gdyż jej cudowna okładka idzie w parze wraz z wnętrzem.

Skoro zaczęłam już mówić o wyjątkowej oprawie graficznej "Love Tanya", to dokończę w pierwszej kolejności. Okładka egzemplarza tej książki jest wyjątkowo delikatna, stonowana i kobieca. Jest w niej coś magnetycznego i pociągającego tak bardzo, że nikt nie mógłby przejść obojętnie (a jakby to zrobił, to nie wiem, w jakim świecie ta osoba żyje). Pozycja jest idealna dla każdej młodej kobiety moim zdaniem!

Jednak ta książka jest nie tylko wartościowa wizualnie. Przyznam, że rzadko kuszę się na tego rodzaju poradniki czy biografie, gdyż moda nie interesuje mnie do tego stopnia, by chcieć czytać książki o tej tematyce ze wzmożoną częstotliwością. "Love Tanya" zainteresowało mnie dlatego, że o Burr jest dużo słychać w mediach, o jej bogactwach itp. Chciałam się przekonać jak świat, sukcesy i ludzie wyglądają w oczach vlogerki, kiedy stoi sama po drugiej stronie barykady. Przyznam, że teraz postrzegam ją bardzo pozytywnie,choć wcześniej tego nie robiłam. Czemu? Cóż, sama nie wiem. Czytanie opowieści Tanyi było dla mnie naprawdę fajnym doświadczeniem i bardzo się cieszę, że się na nią skusiłam. Nie można tu mówić o fabule, ale treść książki jest przydzielona do różnych kategorii i przez to układ jest przejrzysty, czytelny i przyjemny. Nie lubię chaosu, więc za to "Love Tanya" otrzymuje ode mnie wielki ukłon.

Ta książka jest bardzo różnorodna. To gratka przede wszystkim dla wszystkich fanów Burr, ale także dla tych, których interesuje YouTube, modeling, uroda, kosmetyki, fotografia czy gotowanie! Tak! Gotowanie! Tanya w publikacji dzieli się z nami tym,co kocha. Opowiada swoją historię w ciepły, barwny i przystępny sposób. Czytanie było dla mnie przyjemnością, niemym dialogiem z tą dość abstrakcyjną i wykreowaną przez bezlitosne, wścibskie media postacią. Nie ma co ukrywać, że tadziewczyna jest bardzo nieprzeciętna, ale w pełni zasłużyła na to, co ma. 

Cieszę się, że "Love Tanya" mi coś udowodniło i pokazało, jak wielką pasję można mieć w życiu, jak wiele można osiągnąć i po prostu być sobą. Polecam tę biografię każdemu i chylę czoła wydawnictwu Insignis!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz